“Każde wnętrze to piękno i różne historie warte opowiedzenia”

Ściany malowane powściągliwą szarością, pretensjonalnie morelową barwą lub odsłaniające fragmenty nagich cegieł. Panele w pospolitym odcieniu lub drewniane parkiety, których stan wskazuje na to, że dom był otwarty na gości. Pokoje pachnące czasem lub nowością. Wszystkie te przestrzenie, choć tak skrajnie różne, mają jeden wspólny mianownik – potencjał. I swoje historie, które chcą być usłyszane. Z wiernym powiernikiem sekretów zastygłych w domowych zaciszach, Salimem Aleksandrem Darwish, Art Directorem w biurze En Casa, rozmawiała Magdalena Kacperczyk. Przeczytajcie, co opowiedział jej o home stagingu, który stanowi przedmiot jego zawodowej aktywności.

Tekst: Magdalena Kacperczyk
Zdjęcia: Marek Korlak

Definicja domu dla każdego brzmi inaczej, co przekłada się także na różnorodny wygląd naszych prywatnych przestrzeni. Wpływ na to ma wiele czynników, w tym między innymi wychowanie, doświadczenia, czy aspiracje, które składają się na aranżacje. Nie ma możliwości ich zważenia lub poddania rzetelnej ocenie, ponieważ miejsce zamieszkania to bezpieczna przystań, w której domownikom ma się po prostu dobrze żyć. Zupełnie inaczej należy spojrzeć na lokal, który przestaje być domem, a staje się nieruchomością wystawianą na sprzedaż. 

Wtedy możemy sami próbować przedstawić ją w najlepszym świetle i w ten sposób przyciągać potencjalnych nabywców. Innym rozwiązaniem jest zwrócenie się z prośbą o pomoc do profesjonalisty, który po przekroczeniu progu mieszkania oceni jego możliwości i wydobędzie z niego pełen potencjał. Taka osoba pozwoli opowiedzieć niepowtarzalną historię nieruchomości, bez słów, za sprawą spójnego połączenia obrazów, kolorów i dodatków. Co ważne – językiem zrozumiałym dla nowych właścicieli.

Ważne pierwsze wrażenie

Właśnie na tym polega home staging, czyli stylizowanie nieruchomości (zwłaszcza klasy premium), które mają wejść do oferty sprzedaży. Jego celem jest uatrakcyjnienie przestrzeni i wydobycie z nich “światła”. To odpowiednie dobranie poszczególnych elementów, tworzących poczucie domowego ciepła i rozbudzających wyobraźnię klientów, tak by zobaczyli na własne oczy, jak można urządzić dane pomieszczenie. Niekiedy wystarczą jedynie zabiegi kosmetyczne, jak ustawienie kwiatów, czy dobór poduszek do sofy lub pledu w odcieniach, które pozwolą rozjaśnić wnętrze, innym razem praca wymaga ogromnego zaangażowania i dużej kreatywności

Salim Aleksander Darwish, Art Director

Home staging to element przemyślanej strategii, który wchodzi w skład Pakietu Concierge, realizowanego w biurze En Casa. Ubieraniem pomieszczeń w emocje i historie zajmuje się Salim Aleksander Darwish, który piastuje u nas stanowisko Art Directora. Z szeroko rozumianym artyzmem obcuje od najmłodszych lat. Z radością przenosi go do świata nieruchomości, gdzie przy współpracy z działem marketingu i agentami biura En Casa dąży, do celu, jakim jest zachwycenie nietuzinkowością pomieszczeń

MK: Home staging zyskuje na znaczeniu. Coraz więcej osób rozumie, że sprzedaż nieruchomości to tak naprawdę sprzedaż wizji o możliwości jej zaaranżowania. Czym ten proces jest dla Ciebie?

SD: Z nieruchomościami i home stagingiem jest tak, jak z malowaniem obrazu. Kreujesz rzeczywistość, której plan rozpoczął się już w wyobraźni. Wielu myśli, że to nic innego jak proste przygotowanie wnętrza pod sesję zdjęciową. Dla mnie jednak, to możliwość wydobycia z danego pomieszczenia czegoś niezwykłego. Uważam, że każde wnętrze ma w sobie piękno, a co za tym idzie, różne historie warte opowiedzenia. Taka profesjonalna aranżacja to szansa na ukazanie niezwykłości i potencjału danej nieruchomości, która tak naprawdę jest jedynie bazą. Reszta to elementy, które mają tworzyć spójną całość. Home staging jest nieodzowną częścią wielu transakcji sprzedaży, bo dzięki niemu możemy podnieść wartość nieruchomości, zainteresowanie nią i tym samym jej zakupem. Choć polski rynek wciąż oswaja się jeszcze z tym zabiegiem, home staging staje się coraz bardziej popularny, cenny i potrzebny. Zwłaszcza na rynku premium – klienci zdają sobie sprawę, z tego jak duża jest to korzyść.

Salim Aleksander Darwish, Art Director

MK: Masz dar przekonywania. Kiedy Ciebie słucham, nie mam wątpliwości, że wydobędziesz z każdego wnętrza to, co w nim najlepsze. Jednak wiele osób, przez wzgląd na osobisty związek z nieruchomością lub finanse, nadal kwestie aranżacji nieruchomości przed jej sprzedażą pozostawia po swojej stronie. Czy możesz przedstawić korzyści, które płyną ze skorzystania z pomocy specjalisty?

SD: Bez wątpienia jest ich wiele. Bardzo często klienci, którzy wybierają Pakiet Concierge, sami proszą o ich wskazanie. Współpraca na zasadach wyłączności zwiększa możliwości sprzedażowe i znacznie przyspiesza cały proces transakcyjny. Dodatkowo daje bezcenne poczucie bezpieczeństwa i pewność, że sprzedaż będzie owocem przyjęcia najkorzystniejszej oferty – jej właściwe “opakowanie” może podnieść wartość nieruchomości nawet o kilkanaście procent. To ważne, ponieważ opuszczanie domowej przestrzeni jest zazwyczaj trudne, towarzyszy temu wiele emocji, w tym także niepewność. 

Trafiają do nas klienci, którzy próbowali na własną rękę sprzedać swoją posiadłość i niestety nie było pożądanych rezultatów. Potem wchodzimy my, z całym planem i przemyślaną strategią. Pracując na co dzień z nieruchomościami i wszelkimi dodatkami do domów łatwo przychodzi nam zaproponowanie właściwej stylizacji, a proszę mi wierzyć, że to właśnie detale i małe szczegóły, sprawiają, że przestrzeń nabiera kolorytu i innego wymiaru.

Zmieniamy i upiększamy, ale robimy to w poszanowaniu zdania obecnego właściciela, często bazując na zastanych w jego prywatnej przestrzeni elementach. Dzięki temu oferujemy dom z fragmentem jego historii. To niesamowita wartość, którą trzeba jedynie ubrać w odpowiednią formę, by opowieść stała się nie tyle słyszalna, ile widzialna dla potencjalnych klientów, którzy będą chcieli ją dostrzec.

Magdalena Kacperczyk, Marketing Manager i Salim Aleksander Darwish, Art Director

MK: Te meble i detale naprawdę są aż tak istotne? Jaka jest ich rola?

SD: Home staging to nie tyle zmiana, ile odkrycie wszelkich dobrodziejstw ukrytych w nieruchomości. Nawet mieszkanie, które nie wydaje się atrakcyjne, może stać się przestrzenią marzeń, która nabierze charakteru i będzie wzbudzać pozytywne emocje. A przecież właśnie o te emocje chodzi w każdej transakcji.

Zachęcam klientów, aby ich prywatne rzeczy, które stanowią wyposażenie mieszkania, pozostawały w nim na dłużej, nie tylko na potrzeby sesji zdjęciowej. Oglądający cenią sobie, kiedy wchodzą do mieszkania czy domu i wszystko wygląda tak, jak w najlepszych katalogach wnętrzarskich. Pięknie zaścielone łóżka, salon, w którym roztacza się delikatny zapach świeżych kwiatów i pałeczek zapachowych, miękkie dywany. Kuchnia, która kusi wysmakowanymi akcentami, pokój przygotowany z myślą o pociechach. To wszystko działa na zmysły, rozbudzając pragnienie posiadania takiego domu. A to pragnienie szczęścia zamkniętego w wyszukanych ścianach można urzeczywistniać z biurem En Casa. 

MK: Jak cały proces przebiega w praktyce?

SD: W biurze En Casa home staging prowadzony jest wewnętrznie, nie zlecamy projektów zewnętrznym podwykonawcom. To pozwala czerpać informacje o nieruchomości bezpośrednio od agenta, opiekuna oferty. Poznaję jej charakter, historię i prawdziwy potencjał, dzięki czemu mogę podejść do każdego projektu w sposób indywidualny. Takie zespolenie kompetencji członków różnych zespołów naszego biura gwarantuje dopracowanie każdego szczegółu strategii sprzedaży. 

Jeśli chodzi o home staging sensu stricto – aranżujemy przestrzeń tak, by dodać jej szyku i podkreślić wyjątkowość. Dzięki temu nawet smutne wnętrza stają się wyrafinowane i gotowe na przyjęcie sprecyzowanej grupy klientów. Coś co jest ładne, ale przecież zawsze może być ładniejsze. 

Niekiedy jest tak, że właściciele nieruchomości nie są w stanie dostrzec ich potencjału. Mówią wprost, uważają, że w danej przestrzeni już nic nie da się zrobić. Uśmiecham się wtedy, bo widzę, jak wiele jest jeszcze możliwości do zasugerowania. Dlatego przydaje się to “świeże spojrzenie” osoby z zewnątrz, specjalisty. Przestawienie sofy czy łóżka w inną część pomieszczenia może wizualnie poszerzyć przestrzeń. Odsłonięcie żaluzji, wpuszczenie światła do pokoju, zmiana kapy czy dodanie roślinności – to małe rzeczy, które potrafią wiele zdziałać.

Warto wspomnieć, że klienci są w całości odciążeni od planowania. To na nas spoczywa obowiązek przygotowania poszczególnych elementów wystroju i aranżacji nieruchomości. A klient? Przychodzi i podziwia, a czasem zastanawia się, czy to wciąż jego mieszkanie. To pozytywne zaskoczenie rysujące się na twarzy jest dla mnie niesamowitą motywacją do dalszego działania. Czasami klienci się uśmiechają mówiąc, że myśleli, że Home staging to tylko ładne ułożenie poduszek, a to coś więcej niż tylko “ułożenie”. 

Salim Aleksander Darwish, Art Director

MK: Pozytywne zaskoczenie to już finał całej akcji profesjonalnej aranżacji przestrzeni. Jak jest na starcie? Co w Twojej ocenie stanowi barierę wejścia we współpracę na wyłączność i oddanie swojej prywatnej przestrzeni w ręce profesjonalisty?

SD: Klienci, którzy nigdy nie mieli do czynienia z home stagingiem, obawiają się, że to może być ponad ich siły. Ważne, by zrozumieli, że wszystkie elementy procesu spoczywają na nas. Oczekujemy jedynie przygotowania nieruchomości zgodnie z wytycznymi, które wcześniej dostarczamy. Projekt opracowujemy wewnętrznie. Aby zaoszczędzić czas każdej ze stron, tworzenie całej aranżacji i sesja zdjęciowa zazwyczaj odbywają się w tym samym dniu. Zajmujemy się tym od dawna, więc mamy wypracowane mechanizmy, które się sprawdzają

MK: Patrzę na Ciebie, kiedy o tym opowiadasz i widzę żywe emocje, energię, pasję. Jaki jesteś podczas realizacji projektu? Jaki jest Twój styl działania?

SD: Jestem zawsze uśmiechnięty, to na pewno, bo praca, którą wykonuję sprawia mi wielką radość i z niej czerpie energię. Jestem także zwolennikiem ułatwiania sobie pracy, ale nie lubię “dróg na skróty” – takie działania nigdy nie przynoszą pożądanych efektów i w rezultacie wynik nigdy nie satysfakcjonuje. 

Wymagam od siebie i innych pełnego zaangażowania i dbałości o detale. To czyni nas, jako biuro, jednymi z czołowych w zakresie znajomości rynku premium. Jakość jest istotna. Stawiam na tę wysoką, jako osoba pedantyczna, mam do niej osobistą słabość. To przekłada się na styl mojego działania, praktycznie w każdej sferze życia.

Jeśli ktoś chce przekonać się na własnej nieruchomości, co to oznacza w praktyce, zapraszam do skorzystania z Pakietu Concierge. Nie po słowach, ale po czynach mnie poznacie!

Pobierz magazyn Entrada

FORMULARZ

Umów się z nami na spotkanie
i odkryj nowy komfort obsługi

Wyrażam zgodę na przetwarzanie przez EN CASA Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa z siedzibą w Warszawie, ul. Studencka 55, 02-735 Warszawa, moich danych osobowych w postaci: imienia, nazwiska, adresu e-mail oraz numeru telefonu, w celach marketingowych, w tym do przesyłania mi ofert dotyczących usług w zakresie pośrednictwa w obrocie nieruchomościami (w tym ofert dotyczących nieruchomości) oraz informacji na temat prowadzonej działalności.

Wyrażam zgodę na otrzymywanie od EN CASA Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa z siedzibą w Warszawie, ul. Studencka 55, 02-735 Warszawa, komunikacji marketingowej oraz informacji handlowych, w tym ofert dotyczących usług w zakresie pośrednictwa w obrocie nieruchomościami (m.in. ofert dotyczących nieruchomości) oraz informacji na temat prowadzonej działalności, poprzez:

*  pola wymagane

Administratorem Pani/Pana danych osobowych jest EN CASA Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa z siedzibą w Warszawie, ul. Studencka 55, 02-735 Warszawa.… czytaj więcej